City / Swamp Police
60070 Water Plane Chase

Seria: City / Swamp Police
Rok premiery: 2015
Liczba elementów: 263
Figurki: 2: Police Pilot, Crook (oszust)
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 28 x 26 x 5.5 cm
Cena: $29.99, £24.99, 29,99 €, 129,99 zł
BrickSet, BrickLink
Rzadko sięgam po zestawy z linii City, ogólnie gustuję w nieco innych klimatach. Jednak „miastowe” zapowiedzi na 2015 rok okazały się bardzo ciekawe i kuszące, a jeden zestaw spowodował, że nie wytrzymałem. Tak wiec serdecznie Was zapraszam na krótką wycieczkę na bagna!
Pudełko, o kształcie zbliżonym do kwadratu, okrasza naprawdę przyjemna dla oka szata graficzna. Zdjęcie z przodu kartonu ukazuje nam zestaw w całej okazałości, odpowiednio dobrane, nastrojowe i nieinwazyjne tło, tylko zwiększa przyjemność z podziwiania zabawki. Oczywiście nie zabrakło odpowiednich logotypów, numeru czy przedziału wiekowego.

Z tyłu pudełka dowiadujemy się ile woreczków z elementami skrywa się w środku, oraz możemy w nieregularnych ramkach obejrzeć „zabawowe” możliwości samego zestawu. Niestety, prezentowana tutaj konstrukcja to cały czas ten sam model, patrząc na ten szereg zdjęć, aż z nostalgią wspomina się czasy, gdy z tyłu pudełka także można było znaleźć wiele zdjęć, ale na każdym była alternatywna propozycja wykorzystania elementów. Jak dobrze wiemy, tamte czasy niestety już nie powrócą…

Czas dobrać się do zawartości, otwarcie pudełka to dosłownie moment, a w środku znajdziemy trzy ponumerowane woreczki z elementami:

oraz dwie instrukcje.

Nie lubię dzielenia instrukcji, ale w tym zestawie zastosowano bardzo fajny patent. Mianowicie, w związku z tym, że zestaw zawiera więcej niż jedną konstrukcję, każda otrzymała swoją własną książeczkę z planami budowy. Jest to naprawdę rewelacyjne rozwiązanie! Gdy chcemy zbudować zestaw w rodzinnym gronie lub razem z przyjaciółmi – dzielimy woreczki z klockami, każdy dostaje swoją instrukcję i wszyscy mogą wpaść w trans budowania! Dodatkowym, bardzo miłym akcentem, jest odpowiednie dobranie okładek instrukcji – prezentują nie cały zestaw, ale tylko daną jego część.
Ze spraw technicznych: instrukcje liczą odpowiednio: 48 i 84 strony, oprócz planów budowy zawierają indeks elementów oraz całkiem sporo reklam.





Ostatnią składową są naklejki, i tu od razu wybaczcie, ale mimo że ostatnio często używałem takich ozdobników, to w przypadku niniejszego zestawu nie zdecydowałem się na ich naklejenie. Dokładnie z jakiego powodu, wyjaśnię w dalszej części recenzji. Poniżej skan w 300 dpi:

Ludziki! Wraz z zestawem otrzymujemy dwie minifigurki: policjanta w przepięknym granatowym mundurze oraz oszusta ze spodniami przewiązanymi sznurkiem. Torsy posiadają dwustronne nadruki, niestety główki już są zadrukowane tylko jednostronnie. Figurki jak najbardziej na plus!


TLG w tym roku postanowiło odświeżyć klasycznego krokodyla, co dla mnie prywatnie jest dość kontrowersyjną decyzją. Nowy wzór absolutnie nie jest zły, a zmiany w większości wydaja się sensowne, jednak ja bardzo lubię klasyczną wersję, i nie wydaje mi się, by odświeżenie było tak strasznie potrzebne. Więcej o tym pozwoliłem sobie naskrobać w osobnej notce na blogu, tam też znajdziecie sporo zdjęć zielonego gada, poniżej natomiast zamieszczam parę wybranych:





Budowanie czas zacząć! Na pierwszy ogień idzie samochód terenowy złoczyńcy w gustownym kolorze maskującym: czerwonym. Szerokość sześć kropek, do tego wystające koła i spora buda powodują, że jest to naprawdę wielkie bydle. Dosłownie! Jednocześnie „autko” prezentuje się bardzo ładnie i powiedziałbym (może głupie porównanie) zgrabnie. Do tego jednym z bodźców do zakupu był fakt, że nieco przypomniało mi klasyczny zestaw 1720 Cactus Canyon Value Pack. I ja wiem, że kiedyś wszystko było lepsze, i nostalgia to silne uczucie, ale jak dla mnie, nowa bestia zjada stare chucherko na przystawkę!




Jedyne co mnie zaskoczyło na minus, to w pewnych momentach jakby braki klockowe: tak jakby czasem projektant „zapomniał” gdzieś przyczepić małego elementu którego w sumie nie widać, ale wpłynąłby czy to na stabilność konstrukcji czy też zasłonięcie małej szczeliny. Niby szczegół, ale jakieś złe wrażenie pozostaje.
Kolejną konstrukcją jest maciupka skrytka w której znajdziemy sztabkę złota oraz kasiorkę. Takie coś, wyglądające jak „zostało parę elementów, trzeba coś sklecić”. Ale złoto zawsze w cenie, wiec nie ma co marudzić!


Ostatnim, ale dla mnie najważniejszym, modułem jest samolot. I to właśnie on był głównym powodem dla którego zakupiłem ten zestaw. Powód jest naprawdę prosty. 😉 Dlatego też nie nakleiłem naklejek, „mój” samolot pozostanie cywilnym modelem, nie policyjnym.
Ogólnie nie praktykuję pokazywania w recenzji kroków budowy, recenzja ma na zadaniu opisać ogólnie zestaw, a nie rozebrać go na czynniki pierwsze, wszak to nie analiza, a i przyszłemu budowniczemu niech zostanie coś z przyjemności z odkrywania różnych rozwiązań technicznych, ale w przypadku samolociku pozwolę sobie pstryknąć parę fotek właśnie w budowy. Samolot składa się modułowo, jest to naprawdę bardzo przyjemne, więc może warto pokazać.
Zaczynamy od kabiny,

następnie ogon,

skrzydła,

oraz pływaki.

Składając wszystko do kupy otrzymujemy takie oto cudo:

Dla mnie: wyższa półka. Bardzo przyjemna budowa połączona została z niezwykle estetycznym efektem końcowym.



I oczywiście fotka zbiorowa, czyli cały zestaw w pełnej okazałości:

Werdykt? Ja polecam i to gorąco! Nieczęsto mam do czynienia z zestawami z linii City, ale ten spełnił moje oczekiwania w pełni: otrzymałem bardzo przyjemną zabawkę z ciekawymi i ładnymi konstrukcjami, bawialną, do tego fajne ludziki i nieco kontrowersyjnego, ale tak naprawdę tylko z powodu „że jest nowy”, krokodyla. Do tego dzielone nie bez sensu instrukcje także warte są wyliczenia „in plus”. Minusy, o ile są, są dosłownie marginalne, i nie ma co sobie nimi zaprzątać głowy. Zestaw obecnie „oficjalnie” rozszerza moją prywatną kolekcję „W duchu Adventurers„. 😉
Read Full Post »