Feeds:
Wpisy
Komentarze

Archive for Październik 2022

Boguslaw Polch. Kowal od komiksów„, a właściwie „Polch. Kowal od komiksów„, gdyż tak dokładnie brzmi tytuł książki poświęconej jednemu z klasyków polskiego komiksu, to najnowsza publikacja Daniela Koziarskiego i Wojciecha Obremskiego, znanych już z bardzo fajnego opracowania „Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią„. Obaj autorzy mają także na koncie szereg innych publikacji, nie tylko komiksowych.

Książka oficjalną premierę będzie miała za parę dni, ale wydawca przywiózł parę egzemplarzy na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, gdzie publikację można było nabyć w promocyjnej cenie, dodatkowo w pakiecie z dziesięcioma pocztówkami (a i na zakładkę można było się załapać). Ale najważniejszą atrakcją było spotkanie z jednym z autorów! Wybrałem się więc na targi, książkę zakupiłem, miałem przyjemność zamienić parę słów z autorem, i nawet autograf dostałem!

Książka liczy niecałe 350 stron, zamknięte w twardej oprawie, a całość jest w poręcznym formacie. Najważniejsza jest jednak oczywiście zawartość, czyli przekrój przez życie i twórczość Bogusława Polcha.

Szereg rozdziałów to chronologicznie ułożone poszczególne etapy twórczości Polcha, z opisem zarówno publikacji, jak i wielu anegdot i zakulisowych smaczków, a często i perturbacji, które tym publikacjom towarzyszyły. Zaczynamy więc od pierwszych komiksów w „Korespondencie Wszędobylskim„, przechodzimy przez „Żbika” krótkie, ale ważne, przygody w „Relaxie” i „Pilocie Śmigłowca” by dojść do słynnej „Ekspedycji„. Kolejne etapy to „Funky Koval„, „Fair Play„, „Upadek bożków„, „Tomek Grot„, „Wiedźmin„, „Kron„, i kolejne, pojedyncze projekty.

Wszystko opisane jest bardzo zgrabnie, autorzy sięgają do wielu źródeł, porządkując wiadomości o Polchu i jego twórczości, przedstawiając całość w zwartej formie. Całość okraszona oczywiście wieloma przykładowymi stronami czy grafikami.

A to dopiero połowa książki! Czas więc na takie ciekawostki jak niezrealizowane projekty, szalenie ciekawe kulisy powstawania ilustracji i okładek do książek o „Wiedźminie” (i nie tylko), czy pracy w reklamie. Nie zabrakło rozdziału o twórczości innych autorów będących hołdem (choć nie zawsze…) dla Polcha. To co najważniejsze, wyraźnie wszędzie przewija się czynnik ludzki, a różne współprace, nie zawsze przebiegające w przyjemnej atmosferze, stanowią sporą ciekawostkę.

W książce nie zabrakło wypowiedzi i wspomnień rodziny, współpracowników, autorów, wydawców czy po prostu przyjaciół Bogusława Polcha. W przygotowaniu publikacji swój udział miały córki Polcha, tak więc znalazło się tutaj sporo zdjęć z rodzinnego archiwum, bezsprzecznie wartych zapoznania.

Oczywiście nie mogło zabraknąć dokładnej bibliografii.

Bogusław Polch należy do jednych z największych mistrzów polskiego komiksu, jednocześnie wzbudza szereg kontrowersji. Nie można odmówić mu niesamowitego kunsztu w tworzeniu najbardziej utytułowanych jego serii, czyli „Ekspedycji” i „Kovala„. Za perełki można uznać także „Rycerzy Fair Play” czy „Tomka Grota„, wszystkie te tytuły charakteryzują się niesamowicie dopracowanym rysunkiem, z dbałością o najmniejsze szczegóły, z których to Polch wręcz słynął. Do „Wiedźmina” kreska nieco się zmieniła, poznikała dbałość o detale, a sam rysunek stał się niejako jakby grubszą kreska ciosany. Ja strasznie tej zmiany nie lubię, i choć „Wiedźmina” dobrze mi się czytało, to niestety ta nieszczęsna maniera w kresce Polchowi została na dłużej.

Polch. Kowal od komiksów” to pozycja, która pokazuje autora jako twórcę, ale przede wszystkim jako człowieka, kochającego to co robił, i nie dającemu sobie w kaszę dmuchać, co czasem kończyło się dobrze, a czasem utrudniało kontakty ze współpracownikami. Czyli jak w życiu.

Mimo sporej liczby ilustracji, w publikacji zabrakło mi zestawienia wszystkich okładek, tych jest zamieszczonych wiele, ale jednak nie komplet. A okładki rysowane przez Polcha to dzieła same w sobie. Ale to takie moje „okładkowe” zboczenie. W oczy rzuciła mi się też jedna dyskusyjna kwestia, autorzy starają się być obiektywni, opierając się na wielu źródłach, jednak w jednym miejscu pada stwierdzenie dotyczące publikacji komiksu „Planeta robotów” w „Świecie Młodych„, która to niby została wstrzymana z powodu decyzji Szarloty Pawel. Pawel w jednym z wywiadów odniosła się do tej kwestii, i przedstawiła to nieco z innej strony, znając życie, prawda zapewne leży gdzieś po środku. Przyczepiłbym się także do bibliografii, jest bardzo dokładna, ale nieco nieczytelna, można było to sformatować w inny sposób. Ale to takie czepianie się, nieco może na siłę. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, epizody ilustracyjne i okładkowe zaskoczyły mnie, nie miałem pojęcia o takich perypetiach, a zdjęcia z archiwum rodzinnego przepięknie dopełniły pozytywny odbiór całości.

Zapomniałbym! Pocztówki!

Bardzo fajny dodatek, niestety nie do każdego egzemplarza! Pocztówki można otrzymać zamawiając książkę przedpremierowo na stronie wydawcy, i z tego co przed momentem sprawdziłem, dzisiaj jest ostatni dzień, żeby je zdobyć! Książka oczywiście pojawiła się także już na Gildii i w innych księgarniach internetowych.

Read Full Post »

Tytuł nieco na wyrost, gdyż specjalnych wytycznych co do czytania serii Sandman nie potrzeba, aczkolwiek na polskim rynku pojawiło się sporo dodatkowych albumów, uzupełniających i rozszerzających ten świat, więc może mała rozpiska komuś pomoże w kompletowaniu i czytaniu całości. A warto, jeżeli ktoś nie znał tej serii wcześniej, a zachęcony choćby całkiem udanym serialem, i chciałby poznać pierwowzór, jak najbardziej zachęcam, choć seria nie jest łatwa w odbiorze, to jednak bezsprzecznie, gwarantuje niesamowite doznania. Dodatkowo na rozpisce znalazło się miejsce na inne komiksy autorstwa Neila Gaimana, twórcy Sandmana, także o niezwykłym klimacie i jak najbardziej, warte przeczytania. Opiekę merytoryczną, tak jak nad wszystkimi grafikami z DC i Marvela, objął niezawodny Michał.

Link do grafiki w większej rozdzielczości.

Read Full Post »

Tadeusz Baranowski należy do jednych z moich ulubionych twórców komiksowych, w którego historyjkach zaczytywałem się za dzieciaka, a i teraz uwielbiam do nich wielokrotnie powracać. Tym bardziej, że wiele niuansów będąc młodszym nie wyłapywałem. Nic dziwnego, Tadeusz Baranowski to mistrz absurdu i gier słownych, a do tego niestroniący od zabaw konwencją, układem kadrów, łamiący często w swoich opowieściach przysłowiową „czwartą ścianę”. Mamy to szczęście, że albumy Baranowskiego w ostatnich latach cały czas są wznawiane, oczywiście w odpowiedniej formie, czyli na lepszym papierze i w twardych oprawach. I nadal stanowią doskonałą rozrywkę, zarówno dla osób, które chcą sobie przypomnieć te historie dzieciństwa, jak i dla całkowicie nowych czytelników.

Szereg wydań, do tego nietuzinkowe tytuły i mnogość postaci może powodować małe zamieszanie w próbie połapania się w twórczości Tadeusza Baranowskiego. Już jakiś czas temu na blogu w formie opisowej starałem się usystematyzować ten temat, ostatnio opublikowana infografika poświęcona twórczości Janusza Christy, zachęciła, by i twórczość Baranowskiego ułożyć w podobnej formie.

Opiekę merytoryczną nad grafiką objął Kapral z bloga Na plasterki, mam szczerą nadzieję, że będziemy współpracować także przy kolejnych grafikach. Nad procesem tworzenia grafiki miał baczenie także sam Tadeusz Baranowski, co dla mnie prywatnie jest niebywałym zaszczytem, a możliwość porozmawiania z Mistrzem to ogromne przeżycie! Serdecznie dziękuję za współpracę!

Serdecznie zapraszamy:

Link do grafiki w wyższej rozdzielczości.

UWAGA, POTRZEBNA POMOC!

Temat grafik mam zamiar kontynuować, ale jako że staram się dotrzeć do najpełniejszej gamy materiałów, a niestety nie wszystko posiadam w biblioteczce, bardzo proszę o pomoc. Jeżeli posiadasz jakieś stare materiały, i jesteś chętny je udostępnić w dowolnej formie (skan, zdjęcie, ksero itp), bardzo proszę o kontakt. Obecnie szukam m.in.: Szarlota Pawel: Kolorowanka „Zaczarowany świat” 1979 rok, historyjki z Uśmiechu Numeru, Wioślarstwo? Ależ to proste! 1997 rok, A może szermierka 1998 rok. Świat Młodych: starych komiksów m.in: Don Kichot w Polsce, Pierścień senority Gonzales, inne historie z pierwszych lat publikacji gazety.

Read Full Post »