Ostatnio na monopolistycznym portalu aukcyjnym szukałem figurek Super Bohaterów, miałem dokładnie określone co chce i za jaką cenę. Oczywiście wyszukiwania ograniczyłem do kategorii „LEGO„, jakby nie było, tylko te klocki mnie interesują.
I na co natrafiłem? Na bardzo ładnie przygotowane aukcje, ale z towarem w podejrzanie niskich cenach i wszystko mówiących opisach. Pozwolę sobie zresztą zacytować:
„Oferujemy figurkę – Han Solo
figurka nie jest figurką lego”
„Oferujemy figurkę – Schredder
figurka nie jest figurką Lego”
„Oferujemy figurkę – Leonidas
figurka nie jest figurką Lego”
„Oferujemy figurkę – Emma
figurka nie jest figurką lego”
„Oferujemy figurkę – Spiderman
figurka nie jest figurką lego”
W porządku, opisy są jasne. Trochę straszą zdjęcia – te figurki NIE LEGO są złudnie podobne do LEGOwych, a do tego wszystkie aukcje z których zaczerpnąłem te cytaty zostały umieszczone w kategorii LEGO – przykładowe screenshoty zamieszczam ku przestrodze dalej. Postanowiłem wprost zapytać sprzedawcę, dlaczego tak umieszcza, pytanie wysłałem 30 listopada, niestety do dnia dzisiejszego nie doczekałem się odpowiedzi.
Co więcej, sprzedawca też oferuje całe pakiety:
„Klocki Star Wars
Oferujemy figurki kompatybilne z Lego
postacie Bohaterów z Gwiezdnych Wojen”
„Klocki Super Heroes
Oferujemy figurki kompatybilne z Lego
postacie Super Bohaterów”
Ale tu już na szczęście kategorie wybrane są uczciwie, np:
Allegro – Dziecko – Zabawki – Figurki – Batman
Więc raz można, a raz nie? Co próbuje osiągnąć? To chyba pytanie retoryczne…
Ale to nie koniec! Wytłumaczcie mi, co znaczy „Element Custom” w kategorii LEGO? To w końcu oryginał czy podróbka? Terminem Custom przyjęło się nazywać produkty nie LEGOWe jednak uzupełniające ten świat o elementy które w oryginale NIE występują (np.: broń z II wojny światowej), a nie elementy identyczne z produkowanymi przez TLG!
Sprzedawca na którego trafiłem zupełnie przez przypadek w swojej ofercie oprócz w/w kwiatków posiada także mnóstwo oryginalnych części i ludzików, a przynajmniej tak można wnioskować z opisów. Na mnie niestety zrobił złe wrażenie, do tego nie raczył odpowiedzieć na moje jakby nie było proste pytanie, tak więc nabrałem nieufności i postanowiłem poszukać elementów które mnie interesują u kogoś innego. Wolę dmuchać na zimne.
Pamiętajcie! Czytajcie dokładnie treść aukcji! Jak nie jesteście pewni – pytajcie! To nic nie kosztuje, a możecie oszczędzić sobie nerwów i straty finansowej!
Wszystkie powyższe cytaty i zdjęcia pochodzą z publicznie dostępnych aukcji na serwisie Allegro i zostały zachowane w formie oryginalnej, dokładniej takiej, jak przygotował je dany sprzedawca.