Coś TLG nie ma ostatnio szczęścia do dbania o swój własny wizerunek… Specjalny zestaw 41999 4×4 Crawler Exclusive Edition miał swoją premierę na początku tego miesiąca. Zgodnie z zapowiedziami, pojawił się o czasie.
I się zaczęło…
Zamieszanie z zamówieniami, sprawdzanie ich poprawności, dziwne daty dostępności… W końcu raczej wszystko się dobrze skończyło, kto zdążył zamówić ten zdążył, i nawet w sumie nie trzeba było się strasznie spieszyć, gdyż dopiero niedawno pojawiła się informacja Sold Out!
Coś w tym dziwnego? Absolutnie nie, od początku zestaw był zapowiadany jako „limited edition” i w sumie dziwne, że aż taki długi czas ostał się w ofercie Shop@Home. A że się skończył?
Cieszą się znowu spekulanci, wkurzają fani.
Dla przypomnienia, w ofercie S@H zestaw kosztował 799,99 zł (bez dodatkowych kosztów – przesyłka gratis). Wejdzie teraz na Alledrogo. Już SPRZEDAŁO się parę sztuk za ponad 1000 złotych, a niektóre oferty sprzedawców-cwaniaków aż przyprawiają o zawrót głowy (przoduje oczywiście pewien nie-słynny sklep na M, ale oni tak mają, aż dziw, że funkcjonują normalnie (?) ). Na e-bayu to samo.
Brawo TLG! Czy powiedzenie „uczyć się na własnych błędach” nie ma dla Was żadnego znaczenia? Nie bierzecie pod uwagę, że jest okres wakacyjny, że nie każdy kto chciał kupić zestaw DLA SIEBIE miał taką możliwość w ciągu tych paru dni?
Ja nie kupiłem (nie zamierzałem). Straciłem szansę zarobku, straciłem szansę pobawienia się tym zestawem. I znowu naszła mnie nęchęć na klocki, od niedzieli miał być mały „tydzień z [cenzura]” czyli codziennie przez 7 dni (mini) recenzja, ale nie będzie. Nie mam ochoty bawić się klockami. Po prostu.
A jak u Was? Kupiliście ten zestaw? Chcieliście kupić? Co o tym sądzicie?
PS. Pod koniec roku trzeba będzie zrobić podsumowanie pod względem wpadek w światku LEGO. Wojenki wśród AFOLi, wkurzające i usilne promowanie dennych autobusów, dziwaczna polityka TLG, nadszarpnięcie wizerunku i zniechęcenie do siebie najwierniejszych fanów, buble w polybagach… jest tego trochę… A do końca roku jeszcze spoooooooro czasu…